Get all 14 SDreamExplorerS releases available on Bandcamp and save 25%.
Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of There is Only Ashes Spiraling Down the Infinity..., Dziesiać, Neversleep, Neverwake, 1995 Swedish Melodic Death & Black Metal Riff Compilation, Ephemeral III: Imhnieńnie ščaścia, Ephemeral II: Parallels, Ephemeral I: Letters and Longings, and 6 more.
1. |
Miaža
01:36
|
|||
2. |
Imhnieńnie ščaścia
04:54
|
|||
Zajhraj!
Pačniecca padarožža – ja nia viedaju, kudy iści
Što treba, a što možna – mnie na ŭsio adkazaŭ nie znajści
Staleje pakaleńnie – nas zaŭždy ciahnuła vandravać
Mnie tolki sa ździŭleńniem zastajecca los pytać:
Jak ščaślivym być u hetym śviecie?
Jak znajści kryłatych mrojaŭ kraj?
Dzie spatkać kachańnia ciopły viecier?
Hraj ab tym, muzyka, hraj!
(Na ściahach błakita nieba
Płača i piaje
Mnie znajści imhnieńnie treba
Tolki dla ciabie)
Na ściahach błakita nieba, a ŭ kałyscy žarabia lažyć
Znajści imhnieńnie ščaścia treba, kab mahła ty žyć
Duša ad bolu stohnie i śmiajecca, płača i piaje
Znajdu imhnieńnie ščaścia tolki, tolki dla ciabie
Na zachad praz bałoty, niaviedama kudy
My kročym pa stahodździach, hublajučy svaje hady
Tudy, dzie sonca śviecić nad čaroŭnaju ziamloj
Dzie žyvie pryncesa Łuna sa starejšaju siastroj
Jak ščaślivym žyć u hetym śviecie?
Jak znajści siabroŭstva dziŭny kraj?
Dzie spatkać davieru chutki viecier?
Hraj ab tym, muzyka, hraj!
Budziem žyć ščaśliva ŭ hetym śviecie
Znojdziem kalarovych mrojaŭ kraj
Da viasiołki šlach pakaža viecier
Hraj ab tym, muzyka, hraj!
|
||||
3. |
Adziny šlach
04:49
|
|||
Tajamničy kraj bałot, dzie maŭkliva źziaje sonca,
Dzie kryvioju ad pryhod kormicca ziamla biaskonca.
Tam nivodny adnaroh nie praciahnie i hadziny,
A ŭ piačory drychnie cmok, i nas čakaje šlach adziny.
“Hej, bałotny pryvid! Čaho ty hladziš na mianie svaim vokam?
Baču, chočaš kryvi, zrabić ty śviatło chočaš zmrokam, krok za krokam!”
...a voś i noč zazyvaje na viačeru
Zhraju draŭlanych vaŭkoŭ, pabiary ciabie chalera!
Praz chvilinu navakoł stali brydkija pačvary,
Ale raptam miesiac ślizhanuŭ pramieńčykam pa tvary!..
I znoŭ źniknie zmrok, i pačniecca navalnica,
Źziaje miesiaca pramień bieła-srebnaju krynicaj
Ad mora da hor, ad bałota i da lesu
Ad pryvidaŭ nas ŭnačy budzie ścierahčy pryncesa.
Hrom z małankaju pahnaŭ bajaźlivych vaŭčaniat
I tolki tłusty deman ŭsio stahnaŭ i vyŭ niby varjat
Nie zaŭvažyŭ jon, kali nad zialona-šeraj tvańniu
Miesiac Łuny skončyŭ noč, i sonca vyjšła na śvitańnie
“Niachaj budzie dzień!” – pramoviŭ stary i padaŭsia napierad
“Preč paŭzi ŭ svoj cień, tabie nie złamić ni naš duch, ni našu vieru!”
I znoŭ źniknie zmrok, i pakinuć nieba chmary,
Źziaje soniečny pramień praź viasiołkavyja mary.
Ad mora da hor, ad bałota i da lesu
Ad pačvar u jasny dzień budzie ścierahčy pryncesa.
“Stracić možaš ty svoj zrok, stracić słych i stracić cieła
Ale ja pajdu dalej – ty ž hetaha chacieła?
Łuna budzie ścierahčy noč, a dzień – Selestyja,
Ale ja pajdu dalej i znajdu Ekvestryju”
I znoŭ źniknie zmrok, i pačniecca navalnica,
Źziaje miesiaca pramień bieła-srebnaju krynicaj
I znoŭ źniknie zmrok, i pakinuć nieba chmary,
Źziaje soniečny pramień praź viasiołkavyja mary.
Ad mora da hor, ad bałota i da lesu
Ad pryvidaŭ nas ŭnačy buduć ścierahčy pryncesy.
Ad mora da hor, ad bałota i da lesu
Ad pačvar u jasny dzień buduć ścierahčy pryncesy.
|
||||
4. |
Biełyja chvali
05:21
|
|||
Bačyŭ son ja siońnia: znoŭ staju na rodnaj hlebie čornaj
Ledź pračnuŭsia, a najavie - karabiel na biełych chvalach
Kožny viečar šepty čuju praz salonaje pavietra
Kožny dzień adčaju homan: ci my vierniemsia dadomu?
Tam pamiž zorak u biełaj race stała vadzica zialonaj atrutaj
I kolki zakonaŭ ty ni napišy, niabožčykam nie dapamohuć statuty
Naščadki pakinuli soniečny kraj i pabudavali draŭlanych płytoŭ
Kab žyćcio pralacieła na chvalach bialutkich i chtości adnojčy viarnuŭsia damoŭ
Ja nia maju bolej serca, ja nia čuju śpieŭ kachanaj,
Na moj zaklik adhukniecca tolki hrukat sumnych vod
Znoŭ načnyja mary: žarabia z uśmieškaju na tvary
Budzić čyjści kryk daloki, ciažka dychajuć abłoki
Sonca nie prabjecca, viecier unačy nia daść sahrecca
Biełaj stollu davić nieba – ci ja byŭ žyvy, ci nie byŭ?..
Ja ŭzhadaju niabiosaŭ błakit, bezavy smak u sałodkim pavietry
I prodkaŭ dalokich mahilny hranit u lesie na tryccać druhim kiłametry
My nie ŭratavali kvitniejučy kraj, i naš cieraz mora idzie karavan
Dzie pamiž biełym niebam i biełymi chvalami ścielecca ščylny kryvavy tuman
Ja nia maju bolej serca, ja nia čuju śpieŭ kachanaj,
Kožny z nas pa voli śmierci abiarniecca biełaj chvalaj
Ja ničoha nia baču, ja ničoha nia čuju,
Nia vieru ŭ chłuśniu ja starych zapavietaŭ
Ja tolki płaču, tolki kamień tvoj całuju,
I kožnuju noč budzie recha pytacca:
dzie ty, dzie ty, dzie ty, dzie ty..?
DZIE TY?..
Ja nia maju bolej serca, ja nia ŭspomniu śmiech kachanaj,
Jak ziamla maja zaviecca za kryvavym, za tumanam,
Dzie nia treba budzie płakać, dzie nadzieju zachavali
Dzie pryśnicca mnie čaroŭny karabiel na biełych chvalach
|
||||
5. |
||||
Praz viatry i šyzyja tumany ź biełaju ad śniehu hałavoj
Poń stary ŭparta i staranna ciahnie dom na kołach svoj
Što ŭ śniahach šukaje toj vandroŭnik? Što chavaje ŭ nietrach ledavik?
Kažuć, byccam byŭ kaliści horad i kažuć, što ŭ imhnieńnie źnik
“Pralaču nad biełymi śniahami, abdymu ružovymi kryłami –
Pad ildom z chałodnymi vačami vas čakajuć cieni prodkaŭ”
“Tam pad ildami čužy ty, tolki hość niazvany
Horad pad śnieham lažyć, niby začaravany
Ja budu pieśniu śpiavać praz choład i tumany
Tam, dzie niabožčyki śpiać niedaravanyja”
Sotni hod tamu kryštalny adnaroh, što zvaŭsia Sombra,
Pryśviaciŭ žyćcio mastactvu ciomnamu, kab hety horad
Staŭ jahonaj krepaściu, a žychary žaŭnierami
A Sombra staŭ mastom pamiž žyvymi i pamierłymi
Jon biažyć praz ildziany nekropal, jon sprabuje źbierahčy ciapło,
Jon nia čuje kryk kryštalnych kropiel z vačej, dzie nie haryć śviatło
Tam u kutočku dom staić cahlany, tam stary, svajho žyćcia mastak,
Los sustreć hatovy niečakana: “A moža lepiej budzie tak…”
“Tam pad ildami čužy ty, tolki hość niazvany
Horad pad śnieham lažyć, niby začaravany
Ja budu pieśniu śpiavać praz choład i tumany
Tam, dzie niabožčyki śpiać niedaravanyja”
“Ja – anioł kryštalnaj mary, ja – pramień z-za šeraj chmary,
Ja – ciapło paśla zaviei, ja – kachańnie i nadzieja,
Ja vandroŭnikaŭ nie pakinu ŭ ściudzionaj turmie,
Ja viarnu vas na pavierchniu – dačakajsia mianie”
“Tam pad ildami čužy ty, tolki hość niazvany
Horad pad śnieham lažyć, niby začaravany
Ja budu pieśniu śpiavać praz choład i tumany
Kab ty viarnuŭsia dadomu da svajoj kachanaj
Stanuć ružovymi kvietkami pamierłych kości!
Stanie praklon błasłavieńniem viečnaj maładości!
Ty, padarožnik stary, znajdzi svaju krynicu,
Serca kryštalnaje budzie za vas malicca”
|
||||
6. |
Śviata!
04:25
|
|||
Biełym vokam blišča miesiac, krucić koła da viasny
Ŭ našaj vioscy ŭ hety viečar kožny tančyć by pjany
Sini, čorny i čyrvony dy zialony z žoŭtym ŭraz
Budziem tančyć na viasielli, i ništo nia spynić nas!
Kryki, kroki – chodzić kołam karahod
Naša śviata z nami kruhły hod
Pad maimi kapytami chodzić chadunom ziamla
Budu tančyć razam z vami, bo my ŭsie – adna siamja
Zaŭtra budzie novy budzień, zaŭtra budzie śviata znoŭ
Zaŭtra pieśni zaśpiavajem pra žyćcio dy pra luboŭ
Kryki, kroki – chodzić kołam karahod
Naša śviata z nami kruhły hod
Łupiać poni pa talerkach, pa butelkach, pa ścianie
Siońnia ŭnočy buduć pieśni, buduć tancy na stale
Chaj hulajuć maładyja, chaj staryja padyduć
Buduć tančyć razam z nami, z nami pieśniu zapiajuć
Kryki, kroki – chodzić kołam karahod
Naša śviata z nami kruhły hod
Tresk i šołach z-za pahorka nie čuvać praz hvałt i śmiech
Homan ducham nie dazvoliŭ pacukoŭ ličyć u śnie
Razzłavanyja paŭstali i da vioski papaŭźli
Kab nasłać na nas zaklony, kab my tančyć nie mahli
Kryki, kroki – chodzić kołam karahod
Naša śviata z nami kruhły hod
«Nie baimsia my pryvidaŭ i nia chočam cišyni
Majem dudy, majem skrypki, vohnišča dy kamiani
Pačaštujciesia baćvińniem, picie, duchi, drevaŭ sok
Budźma tančyć pad viaskovy meladet-prahresiŭ-rok!»
Kryki, kroki – chodzić kołam karahod
Naša śviata z nami kruhły hod
«Ach, nia chočacie spyniacca, ach, nia chočacie maŭčać?
Tolki śviata, tolki pjanstva? Moža, nohi vam złamać?
Naša vola: niepakornych, tych, chto tančyć što durny
Praklinajem na stahodździe – buduć tančyć da truny!»
Kryki, kroki – budzie tančyć karahod
Zastaniecca vaša śviata z vami na sto hod
|
||||
7. |
Herlafoh
03:01
|
|||
8. |
Šeście da niepaźbiežnaha
06:05
|
|||
Chadziem!
Ranak čyrvony nad polem, dzie siońnia
Naša ziamla zachłyniecca ŭ varožaj kryvi,
Ciopła, biazhučna šaptać tabie budzie:
Tolki trymajsia ty, tolki žyvi…
Podych ściudzionych viatroŭ nas abdymie,
Daść nam mahčymaść stajać nieruchomaj ścianoj,
Siońnia plamiony padymuć znamiony,
Satkanyja čornaj vajnoj
“Hołas tajemnych krynic! Abdymi majo serca i daj mnie nadzieju zastacca naviek nieruchomym u pamiaci tych, chto pavieryŭ u našuju moc!..”
Tam harać bajavyja ahni – kročyć vojska adnarohaŭ
Tam pehasaŭ na ŭskrajku ziamli doždž achutvaje tryvohaj
Pachavalnyja jenčać zvany – straty, hoład, katy, choład
Siońnia praz pakuty vajny nas viadzie adna daroha.
My nie adstupim, ziamlicu nia kiniem
Koniam kryłatym, što choład nasłali na nas.
Da pieramohi my bjem adnarohich,
Što marnujuć mahičny svoj čas.
Tam harać bajavyja ahni – kročyć vojska adnarohaŭ
Tam pehasaŭ na ŭskrajku ziamli doždž achutvaje tryvohaj
Pachavalnyja jenčać zvany – straty, hoład, katy, choład
Siońnia praz pakuty vajny nas viadzie adna daroha.
“Zorki, pačujcie mianie! Ja stamiŭsia i straciŭ nadzieju zakončyć vajnu nazaŭždy praz malitvy dy pieśni, što budu śpiavać svaim źnikłym siabram…”
Tam harać bajavyja ahni – kročyć vojska adnarohaŭ
Tam pehasaŭ na ŭskrajku ziamli doždž achutvaje tryvohaj
Pachavalnyja jenčać zvany – straty, hoład, katy, choład
Da skančeńnia hetaje vajny nas viadzie adna daroha
|
||||
9. |
||||
Pakul nia stračana luboŭ,
Jość šanc žyćcio pačać nanova.
Pakul biažyć pa vienach kroŭ,
Jość čas zrabić svaje vysnovy.
Kab ty mahła jašče pažyć,
Prajšoŭ praz strach, pałon i hora.
Mnie prosta treba adpačyć,
Tabie – śmiajacca na prastory.
Stary, zabudu pa viaśnie,
Prajšoŭšy praz vyprabavańni,
Pytacca budu niby ŭ śnie:
A ci było jano – kachańnie?..
Davoli. Dosyć. Nie mahu
Ad niepaźbiežnaha chavacca.
Ciabie pryncesy źbierahuć
I nie dazvolać mnie zastacca
Pakul nia stračana luboŭ
I rozum cieła nie pakinuŭ,
Pajdu z pryncesami damoŭ
Šlachami śvietłych uspaminaŭ…
|
||||
10. |
Nieviadomaja
04:15
|
|||
Ja zabudu kim byŭ ja i adkul ja pryjšoŭ
Što šukaŭ, što ja straciŭ i što ja znajšoŭ
Da apošniaj chviliny dumaŭ, što pieramoh,
Ale bačyć pakuty jaje bolej nia moh
Uskałychnie pavietra tvaich kryłaŭ uzmach
Tolki vobraz błakitny ŭ brudna-šerych snach
Blakłaj zorkaj u niebie mirhnie tvoj šlach
I adabjecca ŭ jaje vačach
Śnicca postać tvaja – nieruchomaja
Viecier nosić nad chvalami tvajo imia
Nazaŭždy nazaŭsiody – nieviadomaja
Što zrabili vy, Łuna i Selestyja?
Chutka budu bajacca ja samoha siabie
Što z lusterka za poni hladzić na mianie?
Jaje budzie čakać za tumanam ziamla
Ale heta historyja ŭžo nie maja
Śnicca postać tvaja – nieruchomaja
Viecier nosić nad chvalami tvajo imia
Nazaŭždy nazaŭsiody – nieviadomaja…
Ja prajšoŭ praz pakuty, ja nia spaŭ pa načach
Kab zabiłasia serca ŭ jaje hrudziach
Kraj, što bačyŭ ź dziacinstva ŭ kalarovych snach,
Stanie ščaścia imhnieńniem ŭ jaje vačach
Śnicca postać tvaja – nieruchomaja
Viecier nosić nad chvalami tvajo imia
Nazaŭždy nazaŭsiody – nieviadomaja
Dziakuju vam ja, Łuna i Selestyja!
Ty znajdzi jaje, ty – maja kachanaja
Chtości nočču pryśnicca – vierahodna, ja
Nazaŭždy, nazaŭsiody – nieviadomaja
Bolej piesień śpiavać tabie nia budu ja
|
||||
11. |
Apošnija i pieršyja
03:25
|
|||
12. |
Vandroŭnickaja
05:42
|
|||
Pasiarod azior-bałot u biełapońskim huščary
Staić chacinka-nievialička j tam žyvuć braty-zubry
Pieršy za žyvioł ŭ adkazie: ptušak lubić dy źviaroŭ,
Druhi ŭ adkazie za raśliny ŭsie da samych haradoŭ
Kazki jość pra skarb u lesie što achoŭvajuć zubry
I šmat jakija poni hinuć za jaho ŭ lasnym nutry
Voś i chitry padarožnik za kaštoŭnaściu idzie –
Adnaroh čyrvonaj maści – znojdzie skarb toj albo nie?
Dzie my znojdziem adpačynak – nam raskažuć zorki ŭ načy
Pra što havorać u śviecie – nam raskaža viecier
Baić budzie les unačy, čym siabru dapamahčy
I z nami budzie viecier błukać pa biełym śviecie
Dzie my znojdziem adpačynak – nam raskažuć zorki ŭ načy
Pra što havorać u śviecie – nam raskaža viecier
Baić budzie les unačy, čym siabru dapamahčy
I z nami budzie viecier vandravać pa biełym śviecie
Chutka nieba pačarnieła, źnikli zorki, zhas ahoń
Strašna stała adnarohu, i dryžyć čyrvony poń
Tut raptoŭna nalacieli i schapili u pałon
Duchi lesu niby cieni – i nasłali svoj praklon
Usiudy les pierad jaho vačyma,
Nijakich sił nia maje adnarohi
Duchi lesu mahiju adniali –
Jon i źloh, zasnuŭ naviek kala darohi
Dzie my znojdziem adpačynak – nam raskažuć zorki ŭ načy
Jak być ščaślivym u śviecie – nam raskaža viecier
Budzie les maŭčać unačy, skarby svaje bierahčy
I z pieśniaj budzie viecier błukać pa biełym śviecie
A što ž za skarb taki vydatny, za što tak hinuć žychary?
Adkaz tut prosty, skarb – serca lesu, što dva achoŭvajuć zubry
|
SDreamExplorerS Belarus
Soul "DreamExplorer" Strings
Grey unicorn with colourful dreams, sad musician, dream explorer.
Music, ponies, metal, bass — not always in that order.
Streaming and Download help
SDreamExplorerS recommends:
If you like SDreamExplorerS, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp